PARK IM. CICHOCIEMNYCH W WARSZAWIE

 

WSTĘP

Wzgórze trzech szczytów jest miejscem spotkań i aktywnego spędzania czasu przez rowerzystów oraz mieszkańców Ursynowa szukających kontaktu z naturą, zielenią. Sztucznie usypane wzniesienie już od kilku dekad istnieje w świadomości mieszkańców tej części Warszawy. Niegdyś był to obszar „ziemi niczyjej”. Górka Kazurka była miejscem gdzie udawała się na wagary mokotowska i ursynowska młodzież, gdzie zimą, w rzadkich momentach gdy spadło trochę śniegu, można było pozjeżdżać na sankach. To tu rowerowa wycieczka z kolegami mogła przeistoczyć się w wielogodzinną dyskusję aż do zachodu słońca, chowającego się sierpniowym wieczorem ponad płasko zarysowaną sylwetą jednorodzinnej zabudowy Starego Imielina i Ursynowa.

Od około 20 lat miejsce to zmienia się, jest oswajane, sukcesywnie i stale przekształcane przez zapalonych górskich rowerzystów. Tożsamość miejsca jest wzmacniana. Nie tak dawno temu pojawiły się także elementy (jak choćby plac zabaw czy siłownia kalisteniczna) zwiększające atrakcyjność miejsca nie tylko dla wytrawnych górskich cyklistów, ale i dla szerszej, lokalnej społeczności.

Od paru lat, decyzją Rady Dzielnicy Ursynów, ten zielony obszar zyskał nazwę Parku Cichociemnych. Ten fakt i ta nazwa raczej pomału i niespiesznie przebija się do zbiorowej świadomości użytkowników i okolicznej społeczności.

 

DLACZEGO?

Wierzymy, że obecny nieformalny charakter obszaru Parku Cichociemnych jest wartością wartą zachowania. Poszukujemy rozwiązań stanowiących możliwie niewielką ingerencję w układ zastany i te jego elementy które nie wymagają zmian. Nie staramy się poprawiać na siłę, zmieniać, by tylko odcisnąć swoje piętno. Bacznie obserwujemy, analizujemy, wyciągamy wnioski i modyfikujemy tak mało jak tylko się da. Szukamy rozwiązań szanujących kontekst społeczno-krajobrazowy, genius loci.

W tym samym czasie zdajemy sobie sprawę, że wprowadzając nowe funkcje, rozbudowując lub zmieniając lokalizację istniejących elementów programu, musimy zapewnić takie rozwiązania komunikacyjne i krajobrazowe, by jak najlepiej odpowiedzieć na docelowe potrzeby, przewidywany sposób użytkowania. Zależy nam na integracji przestrzeni Parku z terenami przyległymi. Wszak miejska zabudowa od północy i wschodu spotyka się tu z obszarem Lasu Kabackiego. Jest to zatem obszar stanowiący zwornik pomiędzy tym co antropogeniczne i leśną biocenozą.

Dążymy do kompozycji zamkniętej, gdzie każdy z elementów kompozycyjnych jest istotny i niezbędny dla zachowania czytelności i logiki całego układu. Pomimo zastosowania kompozycji zamkniętej, o precyzyjnie zaprogramowanej topografii i typologii, pragniemy utrzymać „konstelacyjny” charakter całości. Zależy nam na otwartym, zdecentralizowanym układzie, polifunkcyjności i bogatej ofercie programowej, realizowanej możliwie powściągliwymi środkami wyrazu architektonicznego. Jesteśmy przekonani o konieczności pełnej dostępności dla osób niepełnosprawnych w tym w szczególności o ograniczonej zdolności ruchowej.

Uważamy, za najwłaściwsze użycie naturalnych materiałów w ich naturalnej kolorystyce. Chcielibyśmy proponować rozwiązania materiałowe, które będą minimalizować konieczność serwisowania i cyklicznego restaurowania. Nie używamy materiałów niezniszczalnych, bo takie nie istnieją. Używamy materiałów o racjonalnej relacji jakość – wytrzymałość (na upływ czasu i warunki atmosferyczne) – cena (rozumiana zarówno jako koszt w pieniądzu jak i ślad ekologiczny).

Zakładamy, że cała przestrzeń parku, wraz z upływem lat będzie się w naturalny sposób zmieniać. Drzewa i krzewy będą sukcesywnie rosnąć, materia nieożywiona (ławki, pawilon, mostki ponad obszarami hydroretencyjnymi) będą w naturalny sposób patynować, zmieniać kolor i fakturę. Staramy się zatem wytworzyć balans, zachować równowagę pomiędzy sytuacją zastaną; tym co proponujemy jako rozwiązania projektowe; tym jak biotop i biocenoza będą ewoluować przez kolejne dni, pory roku, lata.

Niezwykle ważnym aspektem naszej pracy jest wreszcie kwestia upamiętnienia patronów parku. Podobnie jak i w przypadku programu funkcjonalnego, tak i w przypadku problematyki upamiętnienia, symboliki preferujemy „szept”, powściągliwość i nienachalność proponowanych rozwiązań. Staramy się dotrzeć do istoty rzeczy, zrozumieć kim Cichociemni byli, jak dostawali się spod Londynu, a potem spod Brindisi do Polski.

606 osób które zakończyły szkolenie

316 „ptaszków” które wylądowały na terenie Polski

103 bohatersko oddane za Ojczyznę ludzkie istnienia

 

JAK?

Teren parku co do zasady ma charakter otwarty, jest dostępny z każdej strony. Zakładamy, że największe grupy użytkowników będą docierały (podobnie jak ma to miejsce obecnie) od strony ulicy Stryjeńskich, Kazury, ale także od strony Rotmistrza Witolda Pileckiego. Wzmacniamy rangę powiązania ze wschodu od południowej strony Ruin Folwarku Moczydło w kierunku zachodnim/północno-zachodnim (północno-zachodnia krawędź Lasu Kabackiego). Wytwarzamy czytelne połączanie pomiędzy północnym i południowym obszarem parku, ze zwornikiem w formie placu z pawilonem parkowym.

Poszukujemy możliwie nienachalnych rozwiązań architektonicznych, skromnej małej architektury, ścieżek wyglądających jakby od lat tu już były i bardziej niż efektem projektu, były wytworem oddolnej potrzeby. Zieleń nie ma dla nas formy służebnej wobec architektury czy urbanistyki całości. Wręcz przeciwnie: zieleń jest wartością nadrzędną. Uważamy za oczywiste zachowanie istniejącego drzewostanu. Ścieżki omijają istniejące grupy drzew, meandrują, giną wśród bujnej zieleni z rzadko koszoną łąką kwietną.

Operujemy zamkniętym, wystudiowanym katalogiem rozwiązań projektowych. Ścieżki odginają się i „wybrzuszają” pod wpływem atraktorów takich jak plac z pawilonem parkowym, plac zabaw, małpi gaj, niecki hydroretencyjne czy istniejące drzewo. Ciągi piesze i rowerowe mają płynny organiczny przebieg, w wielu miejscach rozwidlają się tworząc interesującą siatkę powiązań funkcjonalnych i ciekawą,nieoczywistą geometrię w przestrzeni. Staramy się minimalizować ilość skrzyżowań ścieżek, szczególnie pieszych i rowerowych. Tam, gdzie tylko to możliwe i sensowne z punktu widzenia rozbudowanego w ramach pracy konkursowej programu, pozostawiamy obecny, wytworzony oddolnie, przez użytkowników układ przedeptów jedynie nieznacznie je porządkując i sankcjonując ich przebieg nawierzchniami parkowymi z prawdziwego zdarzenia. Znaczną większość Górki Kazurki pozostawiamy do użytku rowerzystów respektując wytworzony przez lata i stale ulepszany układ toru sprawnościowego.

Wprowadzamy nową wartość w postaci czytelnego punktu widokowego na zachodnim skraju szczyt Górki. Punkt widokowy umożliwia obserwację zarówno terenów zielonych na zachód i południe jak i rejonu toru sprawnościowego.

Podczas prac projektowych bardzo długo szukaliśmy takich sposobów organizacji ścieżek, by móc uzyskać efekt możliwie dużego „zatarcia układu komunikacyjnego”. Chodziło nam o efekt buszowania w zbożu, dostrzegania raczej przestworu trawiastego oceanu, nie zaś kompozycji z parkowych ścieżek. Ten efekt w znacznym stopniu uda się uzyskać poprzez stosowanie dość wąskich ciągów pieszych i rowerowych, bez rozległych bulwarów czy promenad. Część ścieżek ma ponadto nawierzchnię z ażurowych krat stalowych, co umożliwia przerastanie pod nimi zieleni.

 

CO?

Dążymy do czytelnego rozgraniczenia trzech typów ścieżek pieszych i rowerowych.

1.Ścieżki piesze pokryte nawierzchnią mineralną, o jasnej naturalnej kolorystyce z obrzeżami z płaskowników ze stali CorTen.

2. Ścieżki piesze o nawierzchni z ażurowych krat ze stali CorTen, umożliwiające rośnięcie pod nimi trawy. Te ścieżki w wielu miejscach odrywają się od terenu i wznoszą tworząc zadaszenie nad pawilonem parkowym, mostki nad nieckami bioretencyjnymi, wyniesiony ponad szczyt wzniesienia punkt widokowy. Dodatkowym elementem ścieżek o nawierzchni ażurowej jest zastosowanie niskich latarni o wysokości ok 50 cm i estetyce zbieżnej z innymi elementami małej architektury .

3. Ścieżki rowerowe pokryte stabilizowaną nawierzchnią mineralną, o nieco ciemniejszej kolorystyce z opornikami deskowymi.

W sposób specjalny traktujemy „mikropolany” z możliwością palenia ognisk. Do tych kameralnych przestrzeni zawsze prowadzi jedynie jedna ścieżek. Same paleniska wraz z zadaszeniami są miejscami o zindywidualizowanym charakterze, i różnorodnej ilości i konfiguracji ławek.

Same ogniska pełnią nie tylko funkcję utylitarną, są miejscami rekreacji i spędzania wolnego czasu. Ich dodatkową funkcją na poziomie symbolicznym jest skojarzenie z ogniskami palonymi przez lokalną ludność dla Cichociemnych w trakcie nocnych desantów. Konstelacja rozproszonych, nieomal niedbale „mikropolan” ogniskowych będzie dawać o zmroku niezwykle malowniczy, graficzny efekt w przestrzeni, bardzo łatwy do doświadczenia i docenienia z punktu widokowego na Górce. Ogniska są jednak tak zorganizowane i tak przysłonięte zielenią izolacyjną i niewielkimi wałami ziemnymi, by nie stwarzać efektu rozświetlania znacznych obszarów, prowadzącego do uciążliwości i dla mieszkańców okolicznych budynków. Wskazanie tej symbolicznej łączności pomiędzy ogniskami w nocy a bohaterstwem i odwagą „Ptaszków” będzie wpływać na budowanie tożsamości miejsca, traktowania samego aktu zapalania ognia niemal jak znicza ku pamięci i czci poległych i zasłużonych.

Świadomie rezygnujemy z rozbudowanej rzeźby kinetycznej w formie pomnika na rzecz subtelnych inkrustacji upamiętniających patronów Parku. Nazwiska wszystkich 606 osób które zakończyły szkolenie poza granicami Polski zostaną wyryte na balustradach mostków ponad nieckami hydroretencyjnymi i parkiem wodnym, na balustradach pawilonu parkowego oraz punktu widokowego. Poza nazwiskami w obrębie balustrad a także tablic informacyjnych zlokalizowane zostaną kody QR umożliwiające uzyskanie dostępu do znacznie bardziej szczegółowych informacji poprzez dedykowaną aplikację na urządzenia mobilne lub poprzez stronę internetową. W ten sposób, spośród 606 imion i nazwisk, w sposób szczególny zostanie wyróżnione 316 osób, które faktycznie przedostały się na terytorium Polski. Nazwiska 106 poległych zostaną wyryte na tablicy u podnóża schodów terenowych prowadzących do punktu widokowego. Ta wyjątkowa, tablica złożona z wielu warstw Cortenowskiej blachy ułożonych niczym karty księgi, zostanie wykonana w taki sposób, by wydawała podczas powiewów wiatru, słyszalne z odległości parunastu kroków świsty i dźwięki. Pozostałe tablice informacyjne zostaną zlokalizowane przy głównych wejściach na teren parku.

Pawilon parkowy projektujemy w formie trzech odrębnych prostopadłościanów, których elewacje wykończone są drewnem klejonym warstwowo (Cross Laminated Timber). Konstrukcję nośną mogą stanowić ramy kontenerów morskich ( na takich wymiarach i ograniczeniach konstrukcji opieramy schematy rzutów) lub same płyciny z drewna CLT.

Ponad pawilonami z drewna, projektujemy ażurowe ultralekkie zadaszenie z kratek pomostowych wykonanych z blachy CorTen. Zadaszenie o nieregularnym, organicznym obrysie w znacznej części stanowi podkonstrukcję dla pnącej się po nim zieleni. Cześć zadaszenia stanowi taras widokowy z możliwością organizacji spotkań w małych grupach lub stanowiący dodatkową przestrzeń wykorzystywaną przez małą gastronomię. Kompleks trzech pawilonów umożliwia reorganizację programu funkcjonalnego w przyszłości, możliwa jest np. rozbudowa pawilonu sanitarnego o kolejne moduły lub zmiana pozycji lub wielkości pawilonu z drobną gastronomią, kawą, lodami a nawet całkowite usunięcie nie używanej funkcji. Drewniane kubiki flankują plac o nawierzchni mineralnej, ponad częścią placu lokalizujemy zadaszenie stanowiące zarazem taras ponad placem. Na górny taras można dostać się za pomocą wygodnej, łagodnej rampy której długi ogon oplata znaczną część obwodu zadaszenia. Takie rozwiązanie umożliwia powolne wznoszenie się i w trakcie tego procesu podziwianie okolicznego krajobrazu. Ażurowy stalowy dach ma konstrukcję słupową, nieregularną, zupełnie niezależną od samonośnych drewnianych kubatur.

Ta sama zasada wsuwania drewnianych monolitów pod samonośne metalowe zadaszenia pokryte pnączami i winobluszczem jest eksploatowana w rejonie wiat/mikroplacyków do palenia ognisk. Tam, z litych ciosów drewna rodzimych gatunków, wykonano ławki, stojaki na rowery i inne elementy małej architektury.

 

 

Inwestor: Miasto Stołeczne Warszawa
Status: konkurs
Lokalizacja: Warszawa
Rok: 2019
Osiągnięcie: wyróżnienie

 

Autorzy:
Tomasz Olszewski
Wojciech Koziarski
Anna Szczerbik
Marta Leszkowicz
Marcin Sadowski

 


Podobne Projekty